Hayley - 2010-04-18 13:07:22

http://www.faces-of-nature.art.pl/photos/gallery/pomorze/b9.jpg

Damon Salvatore - 2010-04-22 16:07:55

Wszedł na plażę i zaczął spacerować w ludzkim tempie. Nie było w pobliżu nikogo, co mu nawet odpowiadało. Po króciutkim spacerze, usiadł nad brzegiem morza.

Ronnie Mills - 2010-04-22 16:13:48

*Biegnąc przez las usłyszała szum morza. Troche zwolniła i ludzkim tempem wyłoniła się z lasu. Zdjęła buty i wzięła je w rękę. Poszła do przodu dochodząc do brzegu morza. Zamoczyła nogi w wodzi i poszła w jedną stronę patrząc pod nogi. Idąc tak wyczuła kogoś i podniosła głowę. Uśmiechnęła się delikatnie i stanęła koło niego*
Hej..
*Powiedziała cicho patrząc na niego*

Damon Salvatore - 2010-04-22 16:15:48

Dopiero po chwili zwrócił uwagę na nową przybyłą. Odwrócił wzrok w jej stronę, a na jego twarzy pojawił się szeroki uśmiech.
-No hej. - odparł cicho.

Ronnie Mills - 2010-04-22 16:17:33

*Odwzajemniła uśmiech i włożyła ręce do kieszeni szortów*
Mogę..?
*Zapytała wskazując miejsce koło niego*

Damon Salvatore - 2010-04-22 16:19:11

-Jasne. - odparł dosyć przyjemnie, jak na swój charakterek. Cały czas śledził dziewczynę wzrokiem. Gdy usiadła koło niego, patrzył na nią przez chwile, po czym się odezwał.
-Jestem Damon.

Ronnie Mills - 2010-04-22 16:22:56

*Usiadła i odwróciła głowę w jego stronę. Uśmiechnęła się serdecznie i podała dłoń*
Ronnie.
*Odparła przyjaznym tonem. Uśmiech nie schodził jej z twarzy*
Przepraszam, że się tak zapytam, ale czemu miałeś minę jakby Cię na gilotynę skazali.?
*Zapytała nie spuszczając z niego wzroku. Podciągnęła kolana pod brodę i obięła je rękoma*

Damon Salvatore - 2010-04-22 16:25:15

Parsknął cichym śmiechem.
-No cóż. Ja już tak mam. Odpycham od siebie ludzi i...  nie ludzi. - uśmiechnął się jeszcze szerzej, tak łobuzersko.

Ronnie Mills - 2010-04-22 16:28:03

*Zaśmiała się i spojrzała na niego z szerokim uśmiechem na ustach*
Cóż.. Dobrze się składa, bo jestem uparta..
*Powiedziała żartobliwie, ale serio*
Skąd jesteś.?
*Zapytała po chwili przenosząc wzrok na morze*

Damon Salvatore - 2010-04-22 16:30:22

Zaśmiał się, cicho.
-Urodziłem się w Londynie. Strasznie nudne miasto. - wzruszył ramionami.
-A Ty? Skąd pochodzisz? - zapytał po chwili.

Ronnie Mills - 2010-04-22 16:34:24

*Spojrzała na niego i zaczęła się cicho śmiać*
Też jestem z Londynu..
*Odparła wesoło patrząc na niego*
Nie przesadzaj.. Nie jest takie nudne..
*Poprawiła go i uśmiechnęła się szeroko*

Damon Salvatore - 2010-04-23 12:55:05

-No cóż. O gustach się nie dyskutuje. - odparł uśmiechnięty. Kusiło go, aby rzucić jakąś niemiłą ripostę, ale na razie postanowił się powstrzymać.

Ronnie Mills - 2010-04-23 13:36:14

Sugerujesz, że jestem nudna.?
*Zapytała patrząc na niego delikatnie mrużąc oczy*

Damon Salvatore - 2010-04-23 13:41:47

-Emm. No ja... Chyba, że mi udowodnisz, że jest inaczej. - spojrzał na dziewczynę, uśmiechając się do niej, figlarnie.

Ronnie Mills - 2010-04-23 13:43:50

*Spojrzała na niego zdziwionym wzrokiem*
A co niby mam zrobić.?
*Zapytała zakładając ręce na piersi*
Nie zatańczę dla Ciebie nago, zapomnij.!
*Powiedziała z poważnym wyrazem twarzy*

Damon Salvatore - 2010-04-23 13:47:27

Kiedy usłyszał jej ostatnie zdanie, jego uśmiech zniknął z twarzy i zamienił się w smutną minkę.
-No wiesz co... Ja tu na jakieś atrakcje liczyłem... - westchnął cicho, starając się ukryć uśmiech.

Ronnie Mills - 2010-04-23 13:51:35

Atrakcje.. Jak chcesz mieć atrakcje idź do wesołego miasteczka albo do klubu powyżej 21 roku życia..
*Pokazała mu język niczym mała dziewczynka z rękami założonymi na piersi*

Damon Salvatore - 2010-04-23 13:54:49

-Pff. Wesołe miasteczko, to nie żadna atrakcja. - uśmiechnął się, łobuzersko.
-Ale co do tego klubu... - parsknął cichym śmiechem.

Ronnie Mills - 2010-04-23 14:18:15

*Wywróciła oczami i podparła się dłońmi z tyłu*
Idź.. prosze Cie bardzo, ale nie umawiaj się przy mnie..
*Powiedziała lekceważąco spoglądając na niego katem oka*

Damon Salvatore - 2010-04-23 14:22:44

-Och, och. Jaka jestem delikatna. - powiedział przybierając jej ton. Po chwili usiadł tak jak Ona, cały czas śledząc ją wzrokiem.

Ronnie Mills - 2010-04-23 14:33:17

*Spojrzała na niego zabójczym wzrokiem i pokręciła głową*
To śmieszne nie było.!
*Powiedziała troche oburzonym głosem. Odwróciła wzrok na morze*

Damon Salvatore - 2010-04-23 14:56:46

Wywrócił oczami, uśmiechając się, kpiarsko. Przez dłuższą chwilę siedzieli w ciszy.
-Jesteś na mnie zła? - zapytał po chwili.

Ronnie Mills - 2010-04-23 15:30:29

A zależy Ci.?
*Zapytała kpiącym głosem cały czas patrząc w jeden punkt*

Mark Wilson - 2010-04-23 18:01:43

*Spacerował po plaży*
*Zobaczył dwoje ludzi i bez większego namysły, postanowił do nich podejść*
Cześć...nie przeszkadzam, Mark jestem
*Uśmiechną się*

Cassie Melua - 2010-04-24 06:43:58

*Tylko przechodziła*
*Nie wiedziała, że może tu kogoś zastać*
*Podeszła spokojnym krokiem do towarzystwa*
Cześć

Mark Wilson - 2010-04-24 08:26:09

*Popatrzyła na dziewczynę*
Cześć...Mark
*Uśmiechną się*

Ronnie Mills - 2010-04-24 09:53:00

Nieobecnym wzrokiem wpatrywała się w punkt na horyzoncie. Słysząc kroki dwóch osób spojrzała na nich bez wyrazu. Po chwili uśmiechnęła się delikatnie, ale serdecznie.
- Witajcie.. Jestem Ronnie.
Powiedziała dość przyjaznym tonem cały czas się uśmiechając do nich.

Mark Wilson - 2010-04-24 13:01:52

*Spojrzał na Ronnie*
Jaka śliczna
*Uśmiechną się do niej*
Jesteście parą?
*Zapytał patrząc na Damona*

Damon Salvatore - 2010-04-24 13:17:50

Skrzywił się, słysząc jego pytanie.
-Nie. - odpowiedział szybko.

Mark Wilson - 2010-04-24 13:23:39

*Popatrzyła na jego minę*
Aha...
*Uśmiechną się*
A ty jak się nazywasz?
*Zwrócił sie do Damona*

Damon Salvatore - 2010-04-24 13:27:26

-Damon. Damon Salvatore. - rzucił, po czym nerwowo zerkał na zegarek.

Mark Wilson - 2010-04-24 13:39:46

*Popatrzył na niebo*
Już późno
*Powiedział bo zobaczył, że chłopak patrzy na zegarek*
*Zerkną na Ronnie*

Damon Salvatore - 2010-04-24 13:41:40

-Czekam na kogoś. - uśmiechnął się, przyjaźnie. Co jakiś czas zerkał za siebie.

Mark Wilson - 2010-04-24 13:43:41

Tak późno
*Zaśmiał się*
*Popatrzył na zebranych*
A co wy tak cicho? Gdzie mieszkacie?
*Zapytał się bo było dość nudno*

Courtney Hall - 2010-04-24 13:44:40

Weszła na plażę, rozglądając się dookoła. Kiedy zobaczyła taki tłumik ludzi, na jej twarzy pojawił się jeszcze większy uśmiech. Podbiegła do niech w podskokach.
-Hej. - rzuciła, po czym odwróciła się w stronę Damon'a.
-Czekałeś na mnie? - zapytała wesoło.

Damon Salvatore - 2010-04-24 13:46:06

-Mieszkam takiej jednej. - wzruszył ramionami. Po chwili zobaczył właśnie Courtney. Wstał z piasku i uściskał ją przyjaxnie.
-Jasne, że czekałem. - zaśmiał się, cicho.

Mark Wilson - 2010-04-24 13:47:14

Aha
*Popatrzył na dziewczynę. Nie specjalnie mu się spodobała*
Ja już będę leciał
*Popatrzył na Ronnie i Cassie*

Courtney Hall - 2010-04-24 13:50:31

Odwzajemniła jego uścisk, z powrotem odwracając się do innych.
-Jestem Courtney. - powiedziała uśmiechając się, szeroko. Uwielbiła poznawać nowych ludzi. Odgarnęła włosy do tyłu, które znacznie przysłaniały jej twarz. Spojrzała na obcego jej faceta.
Fuj. Chyba jest gejem...
Postanowiła, na razie nie ujawniać swoich myśli. Odwróciła się do Damon'a.
-Idziemy gdzieś?

Damon Salvatore - 2010-04-24 13:58:17

-Jasne, idziemy... - uśmiechnął się do dziewczyny, po czym odwrócił wzrok na pozostałych.
-Miło było, ale się skończyło. Żegnam i do zobaczenia. - rzucił. Chwycił dziewczynę za rękę i razem poszli w stronę jego domu.

Courtney Hall - 2010-04-24 13:59:08

-To narka. - rzuciła i poszła wraz z Damonem.

Mark Wilson - 2010-04-24 14:02:50

*Nieświadomie uśmiechnę się*
Ok...tak jak już mówiłem, ja też będę się zbierać
*Popatrzyła na Ronnie*

Mark Wilson - 2010-04-24 14:04:31

*Ustał*
Ok...idę
*Pobiegł w swoją stronę*

Cassie Melua - 2010-04-24 16:20:51

Cześć
*Rzuciła za nim*
A ogólnie to jestem Cassie
*Zwróciła się do Ronnie*

Brokelle Dolles - 2010-04-24 19:04:50

*weszła z Alexem na plażę i kiedy  zobaczyła że ktoś na niej siedzi puściła dłoń Alexa*
*westchnęła cicho i spojrzała na chłopaka*
Zostajemy czy idziemy dalej.?
*spytała cicho Alexa*
*położyła mu głowę na ramieniu i wyszczerzyła zęby w uśmiechu*
*zatrzepotała rzęsami i parsknęła śmiechem*

Cassie Melua - 2010-04-24 19:15:42

*Kątem oka dostrzegła chłopaka i dziewczynę*
Ale tu ruch
*Odwróciła głowę w ich stronę i tylko się uśmiechnęła*

Ronnie Mills - 2010-04-25 09:06:23

Przysłuchiwała się rozmowie zgromadzonym patrząc tępo przed siebie. Słysząc dziewczynę nad uchem odwróciła wzrok na nią. Uśmiechnęła się delikatnie.
- Hej Cassie, jestem Ronnie.
Powiedziała przyjemnym głosem serdecznie się uśmiechając.

Brokelle Dolles - 2010-04-25 09:39:57

*również uśmiechnęła się delikatnie do Cassie*
*przeniosła wzrok na Alexa*

Cassie Melua - 2010-04-25 17:21:53

Od dawna tu jesteś?
*Zwróciła się do Ronnie*
Bo ja dopiero co tu dotarłam
*Popatrzyła po plaży*
Ładnie tu
*Powiedziała sama do siebie*

Ronnie Mills - 2010-04-25 17:30:39

- Ja też nie dawno się tutaj znalazła.. Niestety nie znam tego miejsca..
Odparła przyjemnym tonem spoglądając na dziewczynę. Wskazała miejsce na pisaku koło siebie.
- Usiądziesz.?
Zapytała z wesołym uśmiechem na ustach.

Cassie Melua - 2010-04-25 17:32:25

Jasne
*Usiadła koło niej*
To...skąd jesteś?
*Próbowała być miła*

Ronnie Mills - 2010-04-25 17:36:25

Spojrzała na nią podpierając się dłońmi z tyłu.
- Ja z Londynu.
Odpowiedziała na pytanie przyjemnym głosem.
- A ty.?
Zapytała po chwili z czystej ciekawości.

Cassie Melua - 2010-04-25 17:39:44

Londyn, nie ma co
A ja Nowego Yorku
*Odpowiedziała przyjaznym tonem*
Dużo znasz tu osób?

Ronnie Mills - 2010-04-25 17:45:55

- Fajnie.. Nowy York..
Powiedziała pod nosem.
- Nowy York praktycznie "żyje" cały czas.?
Zapytała żartobliwie, ale z wielką chęcią wybrałaby się tam.
- Nie.. W sumie znam Ciebie i Damona..
Odpowiedziała na jej pytanie delikatnie się uśmiechając.

Cassie Melua - 2010-04-25 17:48:25

Ooo, więc nie jestem jedyna
*Uśmiechnęła sie*
No NY cały czas żyje, głównie dlatego się z tamtąd wyprowadziłam. Mam dośt już tego tłumu. Ale jest tam co zwiedzać

Ronnie Mills - 2010-04-25 17:50:10

- Znam to.. Też wole wyciszona i osamotnione miejsca.
Uśmiechnęła się do niej serdecznie.
- Ja trafiłam tu z Londynu, bo nie chciałam już mieszkać w domu.
Powiedziała po chwili milczenie nie wiedząc dlaczego.

Brokelle Dolles - 2010-04-25 18:23:38

*stała z tyłu patrząc na słońce*
*kątem oka patrzyła na Alexa*

Ronnie Mills - 2010-04-25 18:26:40

Czuła za sobą obecność kilku osób. Odwróciła się delikatnie i spojrzała na nich. Gestem ręki wskazała im, żeby tu przyszli.

Brokelle Dolles - 2010-04-25 18:31:23

*podeszła do Ronnie ciągnąc za sobą Alexa*
Hej...co tam.?
*spytała wesołym głosem*

Ronnie Mills - 2010-04-25 18:33:58

Podniosła na nią wzrok.
- Nic ciekawego.. A jak na górze.?
Zapytała żartobliwie mrużąc oczy.

Brokelle Dolles - 2010-04-25 18:38:11

*parsknęła śmiechem*
A tutaj trochę piździ...ale jest spoko
*uśmiechnęła się do niej szeroko*

Ronnie Mills - 2010-04-25 18:39:29

- To zejdź na dół.. Tu nie piździ..
Zaśmiała się cicho i wskazała miejsce obok siebie.

Brokelle Dolles - 2010-04-25 18:41:34

*wyszczerzyła zęby w uśmiechu i usiadła koło niej podciągając kolana pod brodę*
Jak tam serducho.?
*spytała patrząc na morze*

Ronnie Mills - 2010-04-25 18:45:29

Spojrzała na nią marszcząc brwi.
- W tej chwili samotne..
Powiedziała cicho przenosząc wzrok na ocean.
- Z grzeczności zapytam.. A twoje.?
Uśmiechnęła się głupkowato.

Brokelle Dolles - 2010-04-25 18:50:11

Moje...a jakie może być.?!
*zaśmiała się*
Samotne...jak zawsze
*pokazała jej język*

Ronnie Mills - 2010-04-25 18:51:30

Spojrzała na nią ze zdziwieniem w oczach.
- A on.?
Wskazała na chłopaka, z którym przyszła Brooklle.

Brokelle Dolles - 2010-04-25 18:56:44

*spojrzała na wampira*
Alex.?! To tylko przyjaciel.!
*zaśmiała się*
Nic poważnego...żaden związek

Ronnie Mills - 2010-04-25 18:58:31

- No jasne..
Mruknęła pod nosem wywracając oczami.
- Jak chcesz..
Wzruszyła ramionami głupio się uśmiechając.

Brokelle Dolles - 2010-04-25 19:04:34

No tak.!
*powiedziała dobitnie*
Między mną a Alexem nic a nic...
*dała mu sójkę w bok*

Ronnie Mills - 2010-04-25 19:06:54

- Dobra.. Skończmy temat..
Zasugerowała przyjaźnie i uśmiechnęła się uroczo.
- Czemu tu przyszłaś.. przyszliście.?
Szybko się poprawiła przybierając durnowaty wyraz twarzy.

Brokelle Dolles - 2010-04-25 19:10:35

*zaśmiała się wesoło*
No wiesz...nudziło nam się...obejrzeliśmy film i nie mieliśmy co robić
*wzruszyła ramionami*

Ronnie Mills - 2010-04-25 19:13:56

- No ok..
Powiedziała obojętnie patrząc na horyzont.
- No to co dalej.?
Zapytała nie odwracając wzroku.

Cassie Melua - 2010-04-26 14:42:37

Wiecie co?
*Odezwała się po chwili*
Ja już idę, bo muszę się w końcu wprowadzić
*Uśmiechnęła się i wstała*
I tak pewnie ich to nie obchodzi...Głupie
To pa
*Pobiegła do siebie*

Damaine Johnson - 2010-04-27 11:09:33

*chodził po plaży i usiadł na jakimś kamieniu patrząc przed siebie.*

Shelly McQueen - 2010-04-27 11:14:57

<spacerowała po plaży jak zawsze ubrana w czarne, markowe, szeroki dresy i biały, za duży t-shirt. Nie lubiła spacerować, gdyż sama była zakręcona, więc wolała raczej tańczyć. W uszach miała białe słuchawki i słuchała swoich ulubionych piosenek. W dłoni zaś trzymała białego iPoda z Apple.>

Damaine Johnson - 2010-04-27 11:20:41

*zobaczył jakąś laskę. była całkiem, całkiem, ale z daleka wyglądała jak chłopak. nie znał tu nikogo dlatego podszedł do niej z rękami w szerokich, szarych dresach.*
siema.
*popatrzył na nią z góry. był od niej dużo wyższy mimo że dziewczyna nie należała do najniższych.*

Shelly McQueen - 2010-04-27 11:23:40

<założyła kaptur czarnej bluzy na głowę i wtedy zauważyła chłopaka. Wyglądał... Hmm... Jak jej były znajomy, ale miała to gdzieś>
- Siema...?
<wyjęła słuchawki z uszu, patrząc na niego z dołu>

Damaine Johnson - 2010-04-27 11:26:19

co tam?
*powiedział przewracając w kieszeni telefon, iPoda i forsę.*

Shelly McQueen - 2010-04-27 11:28:45

- Nic... A u ciebie?
<zapytała i podeszła do wielkiego, starego pnia drzewa, które wyrzucił ocean. Usiadła na nim, Wyłączyła iPoda i wsadziła go do kieszeni, nadal pozostając w kapturze>

Damaine Johnson - 2010-04-27 11:30:09

też.
*podniósł mały kamyk i puścił kaczkę na wodzie po czym przeniósł wzrok na dziewczynę.*
jak się zwiesz?

Shelly McQueen - 2010-04-27 11:32:44

<spojrzała na niego>
- Shelly...
<odpowiedziała cicho, pisząc esa>
- A ty?
<zapytała po chwili, patrząc na niego>

Damaine Johnson - 2010-04-27 11:39:07

damaine.
*usiadł na jakimś kamieniu.*
rozmowna to ty nie jesteś.
*uśmiechnął się lekko patrząc na wodę.*

Shelly McQueen - 2010-04-27 11:43:57

<spojrzała na niego i lekko się uśmiechnęła>
- A co niby mam mówić?
<zapytała, lekko się krzywiąc, choć nie było to widoczne dla chłopaka>

Damaine Johnson - 2010-04-27 11:45:36

no nie wiem. wykaż się.
*zaśmiał się cicho.*

Shelly McQueen - 2010-04-27 11:47:25

<spojrzała na morze>
- Zapodaj coś o sobie.
<rzuciła obojętnym tonem>

Damaine Johnson - 2010-04-27 11:49:01

jakby cię to coś obchodziło
*pomyślał.*
to dawaj pytania.
*ciągnął rozmowę.*

Shelly McQueen - 2010-04-27 12:43:22

- Skąd jesteś? Jeździsz na czymś? Tańczysz coś? Co robisz w wolnym czasie? Ile masz lat?
<wymieniła, czekając aż odpowie>

Damaine Johnson - 2010-04-27 12:45:32

dużo tego
jestem z nowego yorku, mam 20 lat...lubię breakdance, dance street i koszykówkę. kiedyś prowadziłem zakład samochodowy z kumplem
ale go też załatwili.
*pomyślał.*
no i często brałem udział w wyścigach...
*dodał.*
teraz twoja kolej.

Shelly McQueen - 2010-04-27 13:08:46

<przypomniała sobie szybko pytania>
- Jestem z L.A. ale większośc życia spędziłam w N.Y. z matką i braćmi. Breakdance, hip hop, dance street i też wyścigi. Kiedyś przez jakiś rok handlowałam w Nowym Jorku. No, a lat mam 18.
<powiedziała cicho, przypomminając sobie te wspaniałe czasy>

Damaine Johnson - 2010-04-27 13:11:41

ostro jak na laskę
no nieźle.
*zaśmiał się cicho.*
a jak wylądowałaś tutaj?

Shelly McQueen - 2010-04-27 13:20:10

- Znudziło mi się to wszystko i bracia mnie wkurzali. Wszystkiego mi zakazywali, a sami robili to sao...
<powiedziała , opierając łokcie na nogach i pochylając się do przody>

Damaine Johnson - 2010-04-27 13:24:11

jesteś inna niż reszta lasek.
*stwierdził. brzmiało to raczej jak komplement.*
jeszcze takiej nie znałem.

Leah Clearwater - 2010-04-27 13:30:38

*weszła na plażę*
*zobaczyła kogoś i jak zwyklę skrzywiła się z niesmakiem*
*przechadzała sie po plaży, nudząc się*

Shelly McQueen - 2010-04-27 13:35:39

<spojrzała na niego. Chłopak zaczynał ją irytować, szczególnie tym 'komplementem', którego nie mogła strawić.>
- Lubię być oryginalna?
<powiedziała>

Damaine Johnson - 2010-04-27 13:38:38

oryginalna?
taa...
*rzucił.*
ciekawe czy ma jakieś damskie upodobania.

Leah Clearwater - 2010-04-27 13:42:41

*poszła*

Damaine Johnson - 2010-04-27 13:51:47

spadam. nara.
*rzucił do niej i poszedł.*

Ronnie Mills - 2010-04-28 14:36:35

Siedziała na pisaku przy brzegu kompletnie pochłonięta w myślach. Wsłuchiwała się w szum fal.

Ann Sherman - 2010-04-28 14:39:00

Spacerowała po plaży. Znalazła jakieś ciche, ładne miejsce, gdzie można popatrzeć na wodę w samotności, ale wtedy ujrzała jakąś dziewczynę. Postanowiła do niej podejść.
- Hej, Ann jestem. - Posłała jej szeorki uśmiech, wyciągając ku niej dłoń.

Ronnie Mills - 2010-04-28 14:41:38

Po chwili spojrzała na stojącą obok niej dziewczynę. Uśmiechnęła się serdecznie i pospiesznie wstała. Stanęła na przeciw niej i uścisnęła jej dłoń.
- Miło mi. Jestem Ronnie.
Powiedziała miłym i kojącym głosem szczerze się uśmiechając.

Ann Sherman - 2010-04-28 14:46:19

- Co tam? - zapytała, opuszczając dłoń w dół i uśmiechając się szeroko.
Miała jak zawsze deliaktny mkijaż i rozpuszczone włosy. Poza tym czarną bluzkę na ramiczkach i białą spódniczkę do połowy uda.

Ronnie Mills - 2010-04-28 14:49:26

Spojrzała na dziewczynę, wydawała się w porządku.
- Co u mnie.? U mnie nic.. U mnie jak zwykle nic..
Powiedziała cicho i na końcu cicho westchnęła. Czasami miała dość takiej monotonności w życiu. Włożyła ręce do swoich szortów, które miała na sobie.
- A jak u ciebie.?
Zapytała po chwili spoglądając na nią kątem oka.

Ann Sherman - 2010-04-28 18:10:31

Spojrzała na ocean, który jak zawsze był pociemniły przez zbierające się chmury.
- Hmm... Wiesz... Dopiero co przyjechałam, ale stwierdzam, że nic tu się nie dzieje. - Powiedziała spokojnie, uśmiechając  się dleikatnie.

Courtney Hall - 2010-04-28 18:42:04

Weszła na plażę w podskokach. Wyglądała jak dziecko, ale jej to nie przeszkadzało.

Damaine Johnson - 2010-04-28 18:43:00

*weszli na plażę.*
*zdjął bluzkę i wszedł do wody.*
chodź. ciepła.
*uśmiechnął się do niej łobuzersko.*

Courtney Hall - 2010-04-28 18:44:22

Ona też zdjęła buzkę, a pod nią miała czarny krótki Top (taki jak często Andy nosiła w Step up 2). Związała włosy w luźnego kucyka i weszła za nim do wody.

Damaine Johnson - 2010-04-28 18:46:40

Mmm...
*ochlapał ją wodą tak, że była cała mokra po czym zanurzył się w wodzie.*

Courtney Hall - 2010-04-28 18:48:03

-Ej! - zawołała, śmiejąc się szeroko. Zanurzyła się w wodzie, ale Ona nie musiała oddychać, dlatego też zaczęła pływać wokół chłopka.

Damaine Johnson - 2010-04-28 18:52:52

*po chwili wynurzył się z wody i stał w miejscu obserwując dziewczynę.*
*czekał aż się wynurzy.*

Courtney Hall - 2010-04-28 18:53:30

Wynurzyła się przed nim, stając dosyć blisko niego.
-Akuku! - zawołała, uśmiechając się słodko.

Damaine Johnson - 2010-04-28 18:55:52

*spojrzał jej w oczy i uśmiechnął się szelmowsko.*
to ta twarz!
*powiedział żartobliwym tonem i zaśmiał się.*

Courtney Hall - 2010-04-28 18:59:00

Uśmiechnęła się, kpiarsko, mimo, że była od niego mniejsza to nieco silniejsza, gdyż była wampirem. Popchnęła go w stronę wody, wybuchając przy tym głośnym śmiechem.

Damaine Johnson - 2010-04-28 19:01:04

*zwinnie utrzymał się na wodzie, bo był bardzo wysportowany.*
ładnie to tak?
*zaśmiał się i podszedł do niej.*

Courtney Hall - 2010-04-28 19:02:07

Położyła ręce na biodrach.
-Tak bardzo ładnie. - zaśmiała się, dźwięcznie.

Damaine Johnson - 2010-04-28 19:08:47

powinienem się bać?
*zasmiał się patrząc z góry na dziewczynę.*

Courtney Hall - 2010-04-28 19:10:16

-Wiadomo. - uśmiechnęła się, łobuzersko stając na palcach, aby mu dorównać.

Damaine Johnson - 2010-04-28 19:12:35

nie wysilaj się tak, mała. i tak mi nie dorównasz.
*zaśmiał się.*

Courtney Hall - 2010-04-28 19:13:56

Wystawiła mu język, po czym odwróciła się od niego, wywracając oczami.

Damaine Johnson - 2010-04-28 19:16:14

*położył się na plecach.*
nie idź. przecież cię nie zgwałcę.
*zaśmiał się i zerknął na dziewczynę.*

Ronnie Mills - 2010-04-28 19:17:19

Uśmiechnęła się delikatnie nikle kręcąc głową.
- Tak.. Masz racje. Mało się tu dzieje..
Przyznała obojętnym tonem. Choć była tu od nie dawna już zaczynała tęsknić za domem. Spojrzała w tym samym kierunku co jej towarzyszka.
- Pogoda nie sprzyja optymistycznemu podejściu do życia.
Stwierdziła po chwili z lekkim żartem, ale było to szczera prawda.

Courtney Hall - 2010-04-28 19:18:21

Odwróciła się w jego stronę.
-Łeee. A już liczyłam na jakieś atrakcje. - powiedziała, udając zasmuconą, po czym stanęła zaraz przy nim, położyła dłoń na jego idealnie wyrzeźbionej klacie i naparła na niego z taką siłą, że wpadł do wody.

Damaine Johnson - 2010-04-28 19:19:40

*szybko wynurzył się z wody.*
jakie propozycje. już się zaczynam bać. tym bardziej, że manipulujesz umysłami jak ty to określiłaś.
*zaśmiał się.*

Ann Sherman - 2010-04-28 19:19:51

Zaśmiała się cicho.
- Nom. Zbytnio nie. Czy tu tak zawsze? - Zapytała, mając nadzieję, że dziewczyna zaprzeczy.

Courtney Hall - 2010-04-28 19:21:00

-A widzisz. Masz się czego bać. - powiedziała wesoło, krzyżując ręce na piersiach.

Damaine Johnson - 2010-04-28 19:24:27

tsss....
*powiedział kpiąco i wyszedł z wody.*
zostajesz czy idziesz ze mną?
*popatrzał na nią szelmowsko.*

Ronnie Mills - 2010-04-28 19:24:45

Przeniosła wzrok na Anne uśmiechając się. Nie wiedziała czemu była w nie miłym dla niej humorze.
- Cóż.. Tego Ci nie powiem, bo sama chciałabym wiedzieć, ale mam taką swoją cichą nadzieje, że nie.
Odpowiedziała szczerze stopą delikatnie kopiąc piasek.

Courtney Hall - 2010-04-28 19:25:47

-Idę, idę, jak tak prosisz. - uśmiechnęła się, wesoło i w podskokach wyszła z wody i położyła się na piasku.

Damaine Johnson - 2010-04-28 19:27:11

*położył się obok niej*
to powiedz coś o sobie.
*obrócił się w jej stronę i oparł głowę na ręce.*

Ann Sherman - 2010-04-28 19:29:27

- Emm... Przepraszam, ale muszę iść. Pa. - Posłała jej delikatny uśmiech i odeszła.

Courtney Hall - 2010-04-28 19:29:54

-Mhm. Jestem strasznie wesoła i spontaniczna, mam swój własny świat. - powiedziała patrząc w niebo.
-Nie lubię chamów i nudy, mam tu, w Forks kolegę, niestety tylko kolegę. Życie jest brutalne. - uśmiechnęła się, nikle patrząc na niego.

Damaine Johnson - 2010-04-28 19:32:00

to, że jesteś wesoła i spontaniczna wiem od samego początku.
*uśmiechnął się.*
nie lubisz chamów? oj...
*zaśmiał się cicho.*
to w twoim typie nie jestem.
*uśmiechnął się.*
a już byłem skłonny cię zaprosić na chatę.
*zaśmiał się cały czas jej się przyglądając.*

Courtney Hall - 2010-04-28 19:33:41

-Nie wydaje mi się. - parsknęła śmiechem, patrząc na chłopaka.

Damaine Johnson - 2010-04-28 19:34:38

to ten mój chłopięcy urok.
*wybuchł śmiechem.*

Courtney Hall - 2010-04-28 19:36:35

-Mrrr. - zamruczała cicho patrząc mu w oczy. Uśmiechnęła się zadziornie.

Ronnie Mills - 2010-04-28 19:38:09

Odprowadziła ją wzrokiem i westchnęła cicho. Spojrzała jeszcze na horyzont i założyła kaptur na głowę. Odwróciła się gwałtownie i pobiegła w las.

Damaine Johnson - 2010-04-28 19:38:10

*spojrzał na nią dziwnie po czym się zaśmiał.*
to co? idziesz do mnie?
*spytał.*
tylko mi dziewczyno chaty nie zdemoluj!

Courtney Hall - 2010-04-28 19:39:58

-No dooobra. - zaśmiała się, wesoło, wstając z piasku.

Damaine Johnson - 2010-04-28 19:41:54

*poszli do damaine'a.*

Ann Sherman - 2010-04-30 19:46:46

Chodziła spokojnie po plaży. Włosy miała rozpuszczone. Kurtkę niosła w dłoni, a na sobie mmiała czerwony top i czarne rurki.

Courtney Hall - 2010-04-30 19:56:30

Weszła na plażę, chcąc odpocząć. Zdjęła białe baleriny i usiadła na jednej ze skał. Chciałą z kimś pogadać, aż w końcu zauważyła nieznajomą wampirzycę. Niepewnym krokiem podeszła do dziewczyny.
-Emm. Siema. Nie przeszkadzam?

Ann Sherman - 2010-04-30 19:59:19

Obróciła się nagle i spojrzała na nią. Usiadła na piasku.
- Nie, nie przeszkadzasz.
Oznajmiła jej spokojnym tonem. Nadal nie mogła się otrząsnąć po akcji z Damonem. Miała ochotę.. Hmm... Go zabić?
- Annabelle jestem.
Znowu powiedziała swoje pełne imię, choć go nienawidziła.
- Dla przyjaciół Lexi, lub Ann...
Dodała szybko.

Courtney Hall - 2010-04-30 20:03:33

Uśmiechnęła się, przyjaźnie.
-Jestem Courtney. - powiedziała, siedając obok niej.
-Albo mi się wydaję, albo coś się stało? Oczywiście, nie chcesz to nie mów. - spojrzała na Lexi.

Ann Sherman - 2010-04-30 20:05:37

- Nie... Nie chcę o tym mówić.
Powiedziała, opanowując się.
- Co u ciebie?
Zapytała po chwili.

Courtney Hall - 2010-04-30 20:08:43

-Nie, no spoko. - odparła z uśmiechem.
-U mnie? Same problemy na głowie... Jeden nawet ma imię... Damon. - gdy wypowiedziała jego imię, w jej głosie było słychać wyraźnie obrzydzenie.
-Pewnie go nie znasz, ale z całego serca nie życzę Ci takiego towrzystwa.

Ann Sherman - 2010-04-30 20:10:23

- Cholerny Salvatore... Każdemu uprzykrza życie!
Mruknęła do siebie samej.
- Co ci zrobił?
Zapytała. Dziewczyna fajna była i ogła jej o wszystkim powiedzieć, ponieważ nie mogła wygadać jej tajemnicy.

Courtney Hall - 2010-04-30 20:13:35

-Znasz go?! - zapytała wyraźnie zdziwiona tym faktem.
-Jezu, w końcu mogę się komuś wyżalić. - uśmiechnęła się, smmutno.
-Co mi zrobił? Poznałam go... Zakochałam się, ale On ma to gdzieś, a mi chyba powoli przechodzi, a w każdym razie mam taką nadzieję... - powiedziała, patrząc na dziewczynę. Była ciekawa co ją łączy z owym Damonem.

Ann Sherman - 2010-04-30 20:17:00

- Taa... On ma każdą gdzieś. Ma swoją jedyną, któa go nie chce, bo był dla niej tylko zabawką. To moja przyjaciółka.
Uśmichnęła się szeroko.

Courtney Hall - 2010-04-30 20:19:59

-Tak? Muszę pogratulować tej dziewczynie, naprawdę. - uśmiechnęła się, trochę weselej.
-Załóżmy taki klub "kobiety nienawidzące Damona Salvatore'a"

Ann Sherman - 2010-04-30 20:43:49

- Tak, jasne.
Zaśmiała się cicho.
- No, a poza ty, to co u ciebie?
Zapytała spokojnie.

Courtney Hall - 2010-04-30 20:49:40

-Em. Nie narzekam osobiście, choć mogło być lepiej. - mimowolnie wzruszyła ramionami.
-A co u Ciebie?

Ann Sherman - 2010-05-01 19:00:11

- Przepraszam, ale lecę. Pa.
Odeszła wolnym krokiem, włosy zgarniając na lewe ramię.

Damaine Johnson - 2010-05-02 12:16:21

*chodził przy brzegu i usiadł na jakimś kamieniu patrząc w morze.*

Camille Murray - 2010-05-02 12:28:23

Przyjechała i zaparkowała na parkingu przy plaży. Jeszcze nigdy tutaj nie była. Spacerowała sobie brzegiem morza, samotnie, a w końcu zobaczyła pewnego mężczyznę. Zmierzała spokojnym spacerkiem w jego kierunku.

Damaine Johnson - 2010-05-02 12:30:53

*kiedy usłyszał, że ktoś się zbliża obrócił się w jego stronę. to była jakaś dziewczyna.*

Camille Murray - 2010-05-02 12:37:53

Zbliżała się do chłopaka.
Błagam, żeby nie był wampirem!
Powiedziała w nyślach. Gdy była już wystarczająco blisko, by ją usłyszał, przywitała się.
-Cześć.

Damaine Johnson - 2010-05-02 12:39:57

siema.
*uśmiechnął się szeroko do dziewczyny.*
damaine jestem.
*podał jej rękę.*

Camille Murray - 2010-05-02 12:48:20

Uscisnęła jego dłoń z serdecznym uśmeichem.
-Ładne imię. Ja jestem Camille.

Damaine Johnson - 2010-05-02 12:53:13

dzięki. teraz ja muszę ci jakiś komplement powiedziec?
*zaśmiał się.*
ładne włosy.
*uśmiechnął się szeroko.*
siadaj.
*zrobił jej miejsce obok siebie.*

Camille Murray - 2010-05-02 12:56:18

Zaśmiała się cicho.
-Dzięki.
Podziękowała za komplement i usiadła obok niego.
-Jesteś stąd?

Damaine Johnson - 2010-05-02 12:59:43

nie...
*odpowiedział szybko.*
a ty?
*spojrzał na dziewczynę.*

Camille Murray - 2010-05-02 13:00:44

-Ja też nie... A skąd jesteś? - zapytała patrząc na niego.

Damaine Johnson - 2010-05-02 13:06:25

Z Nowego Yorku.
*powiedział puszczając kaczkę na wodzie.*
Tu jest inaczej...
*przeniósł wzrok na dziewczynę.*

Camille Murray - 2010-05-02 13:08:37

-Na pewno... - przyznała, choć pewnie postrzegała to inaczej niż on.

Damaine Johnson - 2010-05-02 13:09:19

Czemu przyjechałaś właśnie tutaj?
*spytał z zaciekawieniem.*

Camille Murray - 2010-05-02 13:25:48

-Jak miałam piętnaście lat, wyprowadziłam się z bratem do Seattle, ale teraz on potrzebował trochę swobody i musiałam się wynieść. A tu jest tak spokojnie....
Poza wampirami.
Dopowiedziała sobie w myślach.
Taa, potrzebował swobody... Dziewczyna się do niego wprowadziła i mnie wywalił
Skrzywiła się bardzo delikatnie i spojrzała na niego.
-A ty przyjechałeś tutaj z NY, ponieważ...?

Damaine Johnson - 2010-05-02 13:27:33

Sam się nad tym zastanawiam.
*zaśmiał się.*
Chciałem uciec od tego wszystkiego...Chociaż na jakiś czas...
*odpowiedział puszczając kolejną kaczkę.*

Camille Murray - 2010-05-02 13:28:56

-Czasem się tutaj dziwnie czuję. W porównaniu do Seattle czy Chicago, strasznie tu pusto.,.. - przyznała.

Damaine Johnson - 2010-05-02 13:33:18

No...
*przyznał.*
Też nie jestem do tego przyzwyczajony...
*patrzał na zachodzące słońce.*
Jakie są twoje zainteresowania?
*spytał przenosząc wzrok na dziewczynę.*

Camille Murray - 2010-05-02 13:40:04

Westchnęła cicho i również przeniosła wzrok na zachodzące słońce.
-Hmm... No nie wiem. Nic orginalnego. Lubię fotografię i spędzanie czasu na łonie natury. Między innymi dlatego też przyjechałam tutaj. W dużych miastach ciężko o jakiś las, czy jezioro... - uśmeichnęła się lekko.

Damaine Johnson - 2010-05-02 13:43:37

Co fotografujesz?
*spytał zaciekawiony.*
Pewnie takich przystojniaków jak ja.
*zaśmiał się cicho.*
Żartuję.

Camille Murray - 2010-05-02 14:08:42

-Na razie fotografuję dla siebie, rzeczy i miejsca warte zapamiętania. Taa, ciebie na pewno. - powiedziała żartobliwie.

Damaine Johnson - 2010-05-02 14:10:28

*zaśmiał się razem z nią.*
Jak będzie okazja to mi pokażesz.
*puścił jej oczko.*
A grasz na jakimś instrumencie?
*nie wiedząc czemu interesowało go to.*

Camille Murray - 2010-05-02 14:32:58

-Kiedyś, jak byłam mała, rodzice zmuszali mnie do grania na fortepianie, ale nie cierpiałam tego. Nioe wiem, czy jeszcze potrafię. - wzruszyła ramionami.

Damaine Johnson - 2010-05-02 14:36:40

*pokiwał głową.*
Znalazłaś sobie już tutaj...druga połówkę?
*uśmiechnął się do niej.*
Jak nie, to to chyba miasto kobiet....

Camille Murray - 2010-05-02 14:47:50

-Nie sądzę... - powiedziała. Jedyny facet godny zainteresowania, którego do tej pory poznała, był przecież wampirem.
-A... ty? - zerknęła na niego kątem oka.

Damaine Johnson - 2010-05-02 14:50:16

Nie...
*odpowiedział.*
Nawet nie mam nikogo na oku.
Chyba...
*pomyślał patrząc na dziewczynę.*

Camille Murray - 2010-05-02 15:03:42

-Ile masz lat? - zapytała po chwili, dla uściślenia.

Damaine Johnson - 2010-05-02 15:05:08

20, a ty?
*znowu rzucił kamieniem w wodę.*

Camille Murray - 2010-05-02 15:07:39

-Jeszcze osiemnaście. - uśmiechnęła się delikatnie.

Damaine Johnson - 2010-05-02 15:10:02

Wyglądasz na co najmniej....33?
*powiedział żartobliwie zaśmiał się.*
Żartuję.
*dodał po chwili.*
Niczego sobie jestes.
*rzucił do niej patrząc w wodę kątem oka zerkając na dziewczynę ciekawy jej reakcji.*

Camille Murray - 2010-05-02 15:29:03

Zaśmiała się cicho
-Dzięki. - uśmiechnęła się dyskretnie.
-To teraz ja powinnam powiedzieć ci komplement? - spojrzała na niego.
-Więc ty też. - uśmeichnęła się

Damaine Johnson - 2010-05-02 15:31:36

No dzięki.
*zaśmiał się.*
Bo już miałem kompleksy.
*poruszył brwiami.*
Coraz bardziej mi się tu podoba.
*pomyślał patrząc na dziewczynę.*

Camille Murray - 2010-05-02 15:56:16

Po chwili, niespodziewanie zaczął padać deszcz.
Cholera...
Pomyślała, naciągając kaptur na głowę. Skrzywiła się deliaktnie

Damaine Johnson - 2010-05-02 15:57:56

Jak na złość.
*zaśmiał się.*
Chodź.
*wziął dziewczynę za rękę i pobiegł z nią pod dosyć duże drzewo.*
Tu nie zmokniesz.
*uśmiechnął się do niej szeroko.*

Camille Murray - 2010-05-02 16:03:43

-O. - uśmeichnęła się do niego, stając opd drzewem.
-Mam nadzieję, że zaraz się rozpogodzi.
-Uprawiasz jakiś sport? - zapytała po chwili.

Damaine Johnson - 2010-05-02 16:06:06

Koszykówkę...lubię też pływać i grać w nogę.
*oparł się obok niej ręką o drzewo.*

Camille Murray - 2010-05-02 16:12:51

-Widzę, że jesteś wszechstronny.  - uśmiechnęła się

Damaine Johnson - 2010-05-02 16:14:52

A jak.
*uśmiechnął się szeroko mimowolnie spoglądając dziewczynie w oczy.*
Akurat sport to cos co umiem i lubię robić. Gdybym miał ci zaśpiewać to by ci bębenki pękły.
*zaśmiał się.*

Camille Murray - 2010-05-02 16:22:31

Zaśmiała się melodyjnie.
-Okej, zostawimy to na inną okazję. A tańczyć lubisz?

Damaine Johnson - 2010-05-02 16:24:40

A, lubię, a ty?
nie gap się tak na nią.
*powiedział do siebie w myślach, ale zignorował to.*

Camille Murray - 2010-05-02 17:17:28

Wzruszyła ramionami.
-Zależy co.

Damaine Johnson - 2010-05-02 17:21:16

Przekonamy się czy umiesz.
*uśmiechnął się szelmowsko. zobaczył jej pytająco minę.*
Tak, teraz.
*zaśmiał się i chwycił ją za ręce.*
*obrócił ją szybko i przewrócił na bok po chwili znowu podnosząc ją do normalnej pozycji.*
Kiedyś miałem okazję tańczyć ten rodzaj tańca.
*zaśmiał się.*
Całkiem nieźle ci idzie.
*znowu ją obrócił.*

Camille Murray - 2010-05-02 17:28:06

Zaśmiała się wesoło.
-Tobie też. - przyznała z uśmiechem.

Damaine Johnson - 2010-05-02 17:30:07

*uśmiechnął się szeroko.*
Dziękuję.
*spojrzał jej w oczy.*

Camille Murray - 2010-05-02 17:35:35

Uśmiechnęła się delikatnie, patrząc w jego oczy. Nie czuła się jakoś... Niezręcznie. DOszła do wniosku, że również miał piękne oczy.

Damaine Johnson - 2010-05-02 17:42:26

*trochę mocniej ją objął cały czas tańcząc.*
Tylko tak trochę dziwnie bez muzyki.
*zaśmiał się, ale nie przestał tańczyć.*

Camille Murray - 2010-05-02 17:44:47

-Użyj wyobraźni... - zaśmiała się cicho.

Damaine Johnson - 2010-05-02 17:45:27

Właśnie to robię.
*uśmiechnął się do niej znowu patrząc w jej oczy.*

Camille Murray - 2010-05-02 17:50:31

Uśmiechnęła się do niego, a deszcz przestał padać tak szybko, jak zaczął.

Damaine Johnson - 2010-05-02 17:52:48

*niespodziewanie ją obrócił, a kiedy była przodem do niego delikatnie musnął jej usta swoimi.*

Camille Murray - 2010-05-02 18:59:58

Odsunęła się od niego delikatnie.
Nie śpiesz się tak, kolego...
Pomyślała i spojrzała na niego.

Damaine Johnson - 2010-05-02 19:01:10

Sorry...
*powiedział trochę zawstydzony.*
Nie powinienem...przepraszam...
*spuścił głowę podrapał się w kark.*

Camille Murray - 2010-05-02 19:07:09

No cóż, jesteś tylko facetem...
Pomyślała i uśmeichnęła się delikatnie, właściwie do swojej myśli.
-Nic nie szkodzi.

Damaine Johnson - 2010-05-02 19:08:21

Ona mnie kiedyś doprowadzi do szaleństwa.
*pomyślał i usiadł na pniu drzewa.*
Masz jeszcze ochotę ze mną gadać?
*spojrzała na nią przepraszająco.*

Camille Murray - 2010-05-02 19:17:51

-No w sumie... Chociaż robi się późno.
Uśmiechnęła się do niego delikatnie. Słońce już prawie całkiem zaszło, pozostała po nim już tylko blada poświata.

Damaine Johnson - 2010-05-02 19:20:34

*uśmiechnął się.*
To mogę ciebie odprowadzić, jak chcesz, a jak nie to możemy się gdzies przejśc. Jak chcesz,
*spojrzał na dziewczynę.*
Trza się postarać.

Camille Murray - 2010-05-02 19:24:18

-Możesz mnie odprowadzić do samochodu. To i tak będzie dość długi spacer. - uśmiechnęła się do niego.

Damaine Johnson - 2010-05-02 19:25:35

Proszę bardzo.
*uśmiechnął się.*
To...prowadź.

Camille Murray - 2010-05-02 19:28:04

-To chodź. - na chwilę złapała go za rękę, by za nią poszedł. Droga była prosta przez cały czas, więc puściła jego rękę i wsadziła obie do kieszeni.
-Co jeszcze powiesz? - zerknęła na niego.

Damaine Johnson - 2010-05-02 19:31:22

Że...
mi się podobasz.
*uznał, że nie powie jej tego. przynajmniej na razie.*
A nie wiem...
*spojrzał na dziewczynę.*
A ty?
coś mi nie wychodzi....

Camille Murray - 2010-05-02 19:34:24

-Nie wymyśliłam odpowiedzi, liczyłam na to, że się wysilisz. - spojrzała na niego z delikatnym uśmiechem.

Damaine Johnson - 2010-05-02 19:35:40

*zaśmiał się cicho.*
Serio chcesz wiedzieć?
*zatrzymał się na chwilę i stanął na przeciwko niej.*

Camille Murray - 2010-05-02 19:36:53

-Nie wiem... - powiedziała ostrożnie, patrząc na niego uważnie.
-Czy to coś jest... Miłe? - uniosła jedną brew z nikłym uśmeichem na ustach.

Damaine Johnson - 2010-05-02 19:37:51

Nie wiem, zależy...
*uśmiechnął się szerzej.*
Jak według ciebie jestem przystojny to chyba tak.
*zaśmiał się niepewnie.*

Camille Murray - 2010-05-02 19:41:07

-Myślę... Ze jesteś całkiem, całkiem. - uśmiechnęła się.
Właściwie, to ma wszystko, poza błękitnymi oczami...

Damaine Johnson - 2010-05-02 19:42:50

*uśmiechnął się szeroko.*
Camilie...Bo...
*wziął głęboki oddech.*
Podobasz mi się...
*podrapał się w kark.*
Ja wiem, że w ogóle się nie znamy i tak dalej, ale podobasz mi się.
*spojrzał na nią niepewnie czekając na reakcję.*

Camille Murray - 2010-05-02 19:44:09

-Łał. - tylko tyle z siebie wydusiła, patrząc na niego.
Szybki jest, nie ma co...
-Poważnie? - zapytała, żeby się upewnić, że to nie żart.

Damaine Johnson - 2010-05-02 19:46:24

Poważnie.
*spojrzał jej w oczy i zrobił zupełnie poważną minę.*
Też się sobie dziwię, że tak szybko....To właśnie dlatego ciebie pocałowałem, inaczej nawet bym nie startował.
*włożył ręce do kieszeni i spojrzał na swoje buty kątem oka patrząc na dziewczynę.*

Camille Murray - 2010-05-02 19:50:45

Spojrzała na niego, lecz nie odzywało się przez chwilę żadne z nich.
-Teraz pewnie czekasz, żebym powiedziała ci to samo..? - zapytała niepewnie.

Damaine Johnson - 2010-05-02 19:53:03

Nie...Jasne, że nie. Spodziewam się czegoś typu : Ale ty masz nasrane, nawet mnie nie znasz ; albo...Sorry, ale nie jesteś w moim typie...
*uśmiechnął się blado.*
Zrozumiem jak powiesz coś tego typu...
*stopą grzebał w pasku, ale zaraz przeniósł wzrok na dziewczynę.*

Camille Murray - 2010-05-02 19:55:09

-Nic Ci nie powiem. - uśmiehcnęła się po chwili.
-Potrzeba mi więcej czasu, żeby stwierdzić, czy mi się podobasz. - powiedziała z lekkim uśmiechem i ruszyła dalej.

Damaine Johnson - 2010-05-02 19:56:25

To dobrze.
*uśmiechnął się pod nosem i ruszył za nią.*
Taka ładna pogoda, a ty samochodem przyjechałaś?
*szybko zmienił temat i zaśmiał się cuicho.*

Camille Murray - 2010-05-02 19:57:51

-Nie chciało mi się wracać po ciemku. - odpowiedziała, nikle się uśmeichając.

Damaine Johnson - 2010-05-02 19:59:02

A co byś robiła tak sama na tej plaży? Czy od razu zakładałas, że kogoś spotkasz?
*spojrzał na nią z góry, bo był od niej dużo wyższy.*

Camille Murray - 2010-05-02 20:04:04

-No pewnie, jestem takim medium. - powiedziała żartobliwie.
-Pewnie bym gdzieś usiadła i myślała...

Damaine Johnson - 2010-05-02 20:06:12

zaśmiał się razem z nią.*
Często tak robisz?
*spojrzał na dziewczynę.*

Camille Murray - 2010-05-02 20:43:29

-Chyba tak... Jak się ma dużo do przemyślenia.... - powiedziała, kątem oka patrząc na niego.
-Masz tak czasem?

Damaine Johnson - 2010-05-02 20:47:06

Nigdy nie miałem na to czasu...Teraz  często tak robię.
*uśmiechnął się ciepło do dziewczyny.*

Camille Murray - 2010-05-02 20:49:19

-Dobrze wiedzieć, już myślałam, że ja jestem dziwna. - zaśmiała się cicho.

Damaine Johnson - 2010-05-02 20:50:21

*uśmiechnął się pod nosem.*
Tęsknisz za Seattle?
*spojrzał na dziewczynę.*

Camille Murray - 2010-05-02 21:00:19

-Złe pytanie. Nie potrzebowałam tego całego gwaru i tu mi dobrze... Może tylko tęsknię za bratem, zawsze byłam do niego strasznie przywiązana. - powiedziała, w oddali widząc już swój niebieski samochód.

Damaine Johnson - 2010-05-02 21:02:21

To ten?
*wskazał na jedyny samochód, który był w zasięgu wzroku.*

Camille Murray - 2010-05-02 21:06:44

-Taak. - mruknęła z lekkim uśmiechem.

Damaine Johnson - 2010-05-02 21:08:58

*doszli do niebieskiego forda.*
To do zobaczenia.
*uśmiechnął się do niej.*
*oddalił się w stronę lasu i pomachał na pożegnanie.*
Na razie.
*pobiegł.*

Camille Murray - 2010-05-02 21:11:39

-Na razie. - powiedziała z uśmiechem i wsiadła do samochodu.
Miły chłopak... Trochę dziwny, ale miły. No, i z tych których tu poznałam pierwszy, który nie chciał mnie zabić.
Zaśmiała się cicho i odjechała.

Damon Salvatore - 2010-05-08 09:38:20

Wbiegł na plażę, po czym postawił dziewczynę na ziemi. Chwycił ją za rękę i zaczęli spacerować.

Camille Murray - 2010-05-08 09:40:01

-A tak w ogóle, to która godzina? - zapytała, nadal lekko zdezorientowana.

Damon Salvatore - 2010-05-08 09:41:29

Zaśmiał się, cicho.
Dziewczyna ma wyczucie... Haha.
Zerknął na zegarek, który miał na nadgarstku.
-Jest po 13:00.

Camille Murray - 2010-05-08 09:42:51

To jeszcze noc!
Pomyslała, ale tylko kiwnęła głową. W tej części plaży nikogo nie było, choć, jak na te tereny, była ładna pogoda.

Damon Salvatore - 2010-05-08 09:43:19

-Co powiesz? - zapytał po dłuższej chwili.

Camille Murray - 2010-05-08 09:45:42

Wzruszyła ramionami. Nie wiedziała co powiedzieć, gdyż po części jeszcze spała, bolała ją głowa i... do czego przed chwilą doszła.. była głodna.
-A Ty? - spojrzała na niego.

Damon Salvatore - 2010-05-08 09:51:05

-A nie wiem. - zmierzył ją wzrokiem.
-Wyglądasz... Jeszcze trochę, a wrzucę Cię do wody, to będziesz o wiele żywsza. W przeciwieństwie do mnie. - uśmiechnął się, zadziornie.

Camille Murray - 2010-05-08 09:55:00

-Niee... Nie wrzucisz mnie do wody. - uśmiechnęła się do niego.
-Ano właśnie... Ile masz w końcu lat? - zapytała po chwili.

Damon Salvatore - 2010-05-08 09:56:55

-Nie bądź tego taka pewno... - zaśmiał się.
-1ooo. - powiedział uśmiechnięty.

Camille Murray - 2010-05-08 10:00:05

Spojrzała na niego zdziwiona.
-Równo tysiąc? - powtórzyła.
Przydałby mi się w liceum, na historii...

Damon Salvatore - 2010-05-08 10:06:15

-No... Mniej więcej.  - uśmiechnął się, szerzej.

Camille Murray - 2010-05-08 10:07:20

-Łał... Z kim ja się zadaję... - powiedziała jakby do siebie, kręcąc głową.

Damon Salvatore - 2010-05-08 10:57:35

-Tsss. - pokiwał głową.

Camille Murray - 2010-05-08 11:14:34

1000 lat... Ciekawe, czy był rycerzem.
Powiedziała do siebie w myslach, po czym zaśmiała się z własnej głupoty.

Damon Salvatore - 2010-05-08 11:16:17

-A Tobie co? - zapytał, odwracając wzrok w jej stronę.

Camille Murray - 2010-05-08 11:17:44

-Niic, równe dziwne myśli krążą mi po głowie. - powiedziała z lekkim uśmiechem.

Damon Salvatore - 2010-05-08 11:19:11

Uśmiechnął się, delikatnie.
-No okay. - powiedział cicho.
-Co byś powiedziała, gdybym zaproponował Ci wspólne zamieszkanie?

Camille Murray - 2010-05-08 11:30:27

-Wspólne mieszkanie z tysiącletnim mordercą-wampirem? Hmm... Brzmi całkiem ciekawie. - powiedziała szczerze, jednak z lekką ironią wyczuwalną w głosie. Spojrzała na niego.
-A co, brak Ci towarzystwa?

Damon Salvatore - 2010-05-08 11:33:00

Uśmiechnął się, delikatnie.
-Tak... Dziwnym trafem nie mam za dużo znajomych. - zaśmiał się, gorzko.

Camille Murray - 2010-05-08 11:36:29

-Jak to możliwe... - powiedziała z sarkazmem, patrząc w niebo. Uśmiechnęła się lekko.

Damon Salvatore - 2010-05-08 11:37:37

Wywrócił oczami.
-Ale nadal nie uzyskałem odpowiedzi na moje pytanie...

Camille Murray - 2010-05-08 11:38:56

-Jeśli nie będę służyć jako zaopatrzenie lodówki... - powiedziała, nadal patrząc w niebo.

Damon Salvatore - 2010-05-08 11:39:39

-Nieee. To już mam załatwione. - zaśmiał się, cicho.
-A więc...? - spojrzał na nią, wyczekująco.

Camille Murray - 2010-05-08 11:42:56

-No... Dobra. - spojrzała na niego.
Jestem jeszcze ciekawa jak wygląda jego dom, jak na razie byłam tylko w sypialni...

Damon Salvatore - 2010-05-08 11:45:00

-No i prawidłowo. - zaśmiał się.
-To jak? teraz idziemy do mnie, czy chcesz jeszcze po spacerować?

Camille Murray - 2010-05-08 11:46:10

-Ymm... Do Ciebie. - uśmiechnęła się do niego.

Damon Salvatore - 2010-05-08 11:46:46

Kiwnął głową i tym razem w ludzkim tempie poszli do jego domu.

Amanda O'Connor - 2010-05-14 18:58:39

*Kiedy przyjechali od razu wysiadła z samochodu, a włosy związała w kitkę, bo wiatr wiał dosyć mocno.*
Mmm...Co powiesz?
*Wydukała pierwsze lepsze pytanie, żeby uniknąć głupiej ciszy.*

Matthew Looney - 2010-05-14 19:00:16

Parsknął śmiechem.
- Nie wiem... A ty...?
Zapytał po chwili.

Amanda O'Connor - 2010-05-14 19:02:47

Że się często śmiejesz.
*Zaśmiała się.*
Ale to dobrze.
*Uśmiechnęła się.*
I...że szkoda, że tu nie ma takich fal jak na Florydzie, czy w L.A.
*Powiedziała przypominając sobie przeszłość.*

Matthew Looney - 2010-05-14 21:09:35

- Nom... Sory. Spadam. Nara.
Rzcuił i pojechał.

Amanda O'Connor - 2010-05-15 10:35:58

Pa.
*Rzuciła do niego, a sama spacerowała jeszcze po plaży.*

Dominic Philips - 2010-05-15 19:25:14

*Wbiegli na plaże*
Dlaczego teraz się zgodziłaś?

Estera Smith - 2010-05-15 19:26:13

Bo...było jakoś tak, dziwnie
*Zastanowiła się*
Nathalie rozładowała napięcie...

(po poprosiłeś na gg głupku xD)

Dominic Philips - 2010-05-15 19:29:18

(ej!!! No cóż)

Ooo, czyli za nią zbytnio nie przepadasz?
*Popatrzył na jej twarz*
O kurde. Jaka ona ładna. E tam...to tylko dziewczyna

Estera Smith - 2010-05-15 19:30:48

Nie...znaczy nie znam jej
*Popatrzyła na niego*
Ale nie lubię takich dziewczyn, które pierwszy raz widzą chłopaka i już go podrywają

Dominic Philips - 2010-05-15 19:32:38

Czyli jesteś zazdrosna.
*Stwierdził to dumnie i trochę się zaśmiał*

Estera Smith - 2010-05-15 19:36:40

Nie
*Powiedziała spokojnie*
Po prostu uważam, że to...żałosne
*Uśmiechnęła się*
Słońce niedługo zacznie zachodzić...

Dominic Philips - 2010-05-15 19:38:49

To źle?
*Spytał zdziwiony*
Chyba, że się martwisz, że podczas zachodów słońca jest romantycznie. Nie spoko. Ty masz już chłopaka.
Który jest głupi
*Powiedział to cicho*

Estera Smith - 2010-05-15 19:41:42

Przestań
*Spojrzała na niego*
Z resztą...czemu go nie lubisz...?

Dominic Philips - 2010-05-15 19:42:53

Jakoś nie przypadł mi do gustu
*Zaczął się śmiać*
A ty dlaczego go lubisz?

Estera Smith - 2010-05-15 19:48:35

Bo..sama nie wiem...po prostu...
*Uśmiechnęła się na myśl o nim*
Jest...miły, opiekuńczy, pomocny, zawsze umie pocieszyć, szanuje innych
*Powiedziała bez namysłu*

Dominic Philips - 2010-05-15 19:50:33

Ojej...dużo tego
*Podszedł do brzegu i chlapnął Estere wodą*
Za to ja taki nie jestem
*Zaczął się śmiać, bo wyglądała jak mokra kura*

Estera Smith - 2010-05-15 19:52:51

Hej
*Również go ochlapała*
A Ciebie...nie znam...wiem, że jesteś cwaniacki...i świetnie grasz w pokera
*Uśmiechnęła się*
A ja?
*Zaśmiała się i znów go ochlapała*

Dominic Philips - 2010-05-15 19:55:39

Ej!
*Znowu ją ochlapał, ale się potknął w wpadł do wody*
No kurde...A ty. Ty jesteś spoko. I...ładna. O ładna.
*Zaśmiał się*
Nie rób takiej miny, nie zmienisz mnie

Estera Smith - 2010-05-15 19:58:28

Jestem wampirem...to jak mam być
*Zaśmiała się*
I jeszcze łamaga z ciebie...

Dominic Philips - 2010-05-15 20:00:10

Ej to nie miłe!
*Krzynął na całą plaże*
Za to ja nie boję się zimnej wody
*Szybko podbiegł do wampirzycy i ją wrzucił do wody*

Estera Smith - 2010-05-15 20:03:28

A...
*Wrzasnęła*
Nie bawię się tak
*Udała obrażoną i zaczęła wychodzić z wody*
już mi przeszło
*Popchnęła go tak, że zamoczyła się cały*

Dominic Philips - 2010-05-15 20:05:25

O kurwa ,ale zimna.
*Krzynął*
Upss..
*Zobaczył reakcje Es*
No ale przynajmniej mnie zamoczyłaś

Estera Smith - 2010-05-15 20:07:36

*Zaśmiała się*
*Popatrzyła w niebo*
Ta...fajnie, ale muszę już iść
*Uśmiechnęła się*
Mama każe mi wracać przed 20
*Znów się zaśmiała i wyszła z wody*
Ok...to ja tak serio idę
*Pobiegła do siebie*

Dominic Philips - 2010-05-15 20:09:34

No tak, zostaw mnie samoego....Nie a tak na serio ta pa!
*Znowu krzyknął*
*Położył się na plaży i tak leżał*

Cassie Melua - 2010-05-16 06:54:35

Wbiegła na plaże już w postaci człowieka. Zobaczyła chłopaka - O, jaki on przystojny. Podeszła do niego.
- Cześć - uśmiechnęła się i usiadła obok niego. - Jestem Cassie

Dominic Philips - 2010-05-16 07:01:10

*Spojrzał na dziewczynę*
Hej, Dominic
*Uśmiechną się do niej*
Nie przeszkadza Ci, że jestem w waszym rezerwacie?
*Spytał cały czas się uśmiechając*

Cassie Melua - 2010-05-16 07:07:42

- Nie, no co ty. W końcu jest tu więcej ludu - Uśmiechnęła się
- A ty co tak sam tu siedzisz? Nie powinieneś byś z jakąś dziewczyną czy coś?

Dominic Philips - 2010-05-16 07:10:11

Przed chwilą byłem
*Zaśmiał się*
Ale mam kazała jej iść...a ty? Co robisz tu sama?

Cassie Melua - 2010-05-16 07:16:08

Zaśmiała się - A jakoś tak. Trochę musiałam odpocząć. - Oparła głowę o kolana.
- A ty od kiedy tu jesteś? - Spytała po chwili

Dominic Philips - 2010-05-16 07:22:59

*Pomyślał chwilę*
Od kilku dni..może pójdziemy do jakiegoś baru, czy coś w tym stylu
*Zaproponował*

Cassie Melua - 2010-05-16 07:56:33

- Jasne - Wstała i się otrzepała z piasku
- To gdzie chcesz iść?
Popatrzyła w niebo - No, nie. Tak jak przypuszczałam wcześniej, zaraz będzie padać. - Znowu spojrzała na chłopaka
- To gdzie?

Dominic Philips - 2010-05-16 08:32:33

Tu gdzieś blisko
*Uśmiechnął się do niej*
W mieście jest taki miły bar...może chodźmy tam

Cassie Melua - 2010-05-16 08:48:55

- Ok - Uśmiechnęła się - Prowadź

Dominic Philips - 2010-05-16 08:53:41

No to chodź
*Wziął ją za rękę i pobiegli do miasta*

Camille Murray - 2010-05-16 12:27:50

Było ciemno, a słońce już zniknęło za horyzontem. Księżyc w pełni, mienił się w deliaktnie falującej tafli wody. Wiał delikatny, ale przyjemny wiatr.

Kristine Smith - 2010-05-16 12:30:58

*Szła wzdłuż plaży*
*Zobaczyła Camille i jakiegoś chłopaka, zapewne wampira, ona tylko za takimi się uganiała*
*Podeszła do nich w wampirzym tempie, gdyż nikt i tak by jej nie zauważył, było pusto*
Siema.
*Rzuciła w ich stronę*

Camille Murray - 2010-05-16 12:32:41

-Siema... - mruknęła cicho, na jej widok.

Kristine Smith - 2010-05-16 12:34:46

Ooo, znów się widzimy...
Ale fajnie...
*Powiedziała znudzonym głosem*
Co tu robicie?
*Uśmiechnęła się do chłopaka*

Matthew Looney - 2010-05-16 16:20:35

- Spacerujemy.
Odpowiedział nieznajomej.
- Matt.
Wyciągnął do niej dłoń, a gdy także podała mu swoją, delikatnie musnął wierzch jej dłoni.

Kristine Smith - 2010-05-16 16:22:53

*Uśmiechnęła się delikatnie*
Kristine.
*Przedstawiła się*

Matthew Looney - 2010-05-17 16:51:02

Uśmiechnął się do niej.
- To czemu zamieszkałaś z Damonem...? Jeśteście razem?
Zapytał trochę zmartwiony, bo dziewczyna go kręciła.

Camille Murray - 2010-05-17 16:55:49

I co ja mam powiedzieć, jak sama nie wiem...?
POmyślała.
-Ymm... Właściwie to nie wiem. Zamieszkałam z nim bo potrzebowałam towarzystwa i chyba go lubię. Ale raczej nie jesteśmy razem. - usmiechnęła się lekko.
A szkoda, niezły jest.

Matthew Looney - 2010-05-17 16:57:15

- Mhmm... Podoba ci się?
Spytał zniesmaczony.

Camille Murray - 2010-05-17 16:59:54

No i jak powiem że tak, to u tego już nie będę miała szans, a Damon nie wiadomo czy będzie mnie chciał. Mogę go sobie użyć jako taki zapas, to nic złego.
-Czy ja wiem... - powiedziała, wzruszając lekko ramionami.

Matthew Looney - 2010-05-17 17:02:13

Zdziwił się nieco, ale na jgo twarzy pozostał uśmiech. Odeszli od Kristine.
- Czyli tak...
Mruknął do niej, posyłając łobuzerski uśmiech.

Camille Murray - 2010-05-17 18:49:14

-Tak, chyba tak. - powiedziała po chwili namysłu.

Kristine Smith - 2010-05-17 18:50:24

*Poszła w stronę baru*

Camille Murray - 2010-05-17 20:38:31

Było już późno. Jeszcze później, niż wcześniej. I zimniej.
-Mmm... Będę już lecieć, dzięki za miły dzień. - uśmiechnęła się do niego.
-Mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy. - powiedziała na odchodne z lekkim uśmiechem i zniknęła.

Amanda O'Connor - 2010-05-18 16:40:17

Hmm...To może powiesz mi coś o sobie?
*Spytała dziewczynę. Świeciło rażące słońce, które biło po oczach, co przypomniało jej upalne dni w L.A. Może jednak trochę się stęskniła? Ale nie miała wyboru, musiała zostać trochę dłużej.*

Courtney Hall - 2010-05-18 16:46:01

Gdy zaświeciło słońce, jej skóra zaczęła się, delikatnie świecić. Była ciekawa jak na to zareaguje Amanda.
-Ale co chcesz wiedzieć?

Amanda O'Connor - 2010-05-18 16:48:54

*Patrzała cały czas przed siebie, ale po chwili przeniosła wzrok na dziewczynę. Na początku myślała, że po prostu zdawało jej się, że dziewczyna się troszkę świeci.*
Emm....No nie wiem. Długo tu mieszkasz? Skąd pochodzisz? Ile masz lat? Też....
...jesteś wampirem?!
*Dopowiedziała w myślach ledwie powstrzymując się od wypowiedzenia tych słów na głos.*
Podstawy.
*Usmiechnęła się do niej szeroko ignorując początek zdania, które chciała powiedzieć.*

Courtney Hall - 2010-05-18 16:51:26

Parsknęła śmiechem, widząc, jak na nią patrzy.
-Nie, nie jestem wampirem. Jestem pół - wampirem. - puściła do niej oko.

Amanda O'Connor - 2010-05-18 16:55:35

Ja nie wiem czemu was wszystkich tak to śmieszy.
*Wbrew swoim słowom sama lekko się zaśmiała.*
No, u mnie, w L.A. nieczęsto się widywało wampira na ulicy.
*Powiedziała niby banalną informację, jednak teraz wydawała jej się dziwna, tak jak to, że tam skąd pochodziła nie było wampirów, przynajmniej ich nie znała. Tutaj to coś normalnego.*

Courtney Hall - 2010-05-22 08:52:05

Zerknęła na zegarek.
-Ups. Przepraszam, ale, ja muszę już spadać. - westchnęła cicho.
-Miło mi było poznać. - posłała jej delikatny uśmiech i pospiesznym krokiem wyszła z domu.

Amanda O'Connor - 2010-05-22 16:37:40

Pa.
*Rzuciła za nią, a sama usiadła na jakimś kamieniu patrząc w ocean.*
Aż taka straszna jestem? Wszyscy mi uciekają. Nie powinno być na odwrót?
*Zaśmiała się cicho słysząc swoje myśli i rzuciła małym kamyczkiem w wodę.*

Alice Cullen - 2010-05-22 18:01:39

*Przeszła się na spacer na plażę*
*Zobaczyła znajomą dziewczynę*
Hej
*Podeszła do dziewczyny*

Amanda O'Connor - 2010-05-22 18:02:53

O, hej.
*uśmiechnęła się do niej szeroko pokazując swoje białe zeby.*
Często się spotykamy.
*zaśmiała się cicho robiąc miejsce Alice obok siebie.*

Alice Cullen - 2010-05-22 18:05:33

*Usiadła*
Jak Ci to przeszkadza to sobie pójdę...
*Spojrzała na dziewczynę*

Amanda O'Connor - 2010-05-22 18:06:22

Nie, no jasne, że nie.
*Na jej twarzy cały czas widniał szeroki, ciepły uśmiech.*

Alice Cullen - 2010-05-22 18:09:40

*Uśmiechnęła się przyjacielsko*
To co u Ciebie słychać?

Amanda O'Connor - 2010-05-22 18:10:39

Hmm....W zasadzie nic ciekawego. Długo jeszcze siedziałyście z Sasha?
*nie wiedzieć czemu, jakoś za nią nie przepadała, mimo że widziała ją raz w życiu.*

Alice Cullen - 2010-05-22 18:12:31

Nie... Jakoś nie przepadam za tą dziewczyną...
*Powiedziała obojętnie*

Amanda O'Connor - 2010-05-22 18:14:09

Wyjęłaś mi to z ust.
*Zaśmiała się cicho.*
Może zmienimy temat, a nie będziemy obgadywać, jak takie stare przekupki.
*Dopiero teraz zdała sobie sprawę co powiedziała i na skutek tego zaczęła się głośno śmiać.*
To palnęłam...

Alice Cullen - 2010-05-22 18:15:46

*Wybuchnęła śmiechem*
A o czym chcesz porozmawiać?
*Uśmiechnęła się serdecznie*
*Puściła na wodzie kaczkę*

Amanda O'Connor - 2010-05-22 18:19:38

A nie wiem....Ta część rozmowy jest zawsze najtrudniejsza. Temat.
*zaśmiała się cicho myśląc przy tym.*

Alice Cullen - 2010-05-22 18:24:16

No właśnie
*Spojrzała na dziewczynę*
To może...
*Żaden temat nie przychodził jej do głowy*
Nie wiem
*Zaczęla się śmiać*

Amanda O'Connor - 2010-05-22 18:26:00

To może...Jakie masz zainteresowania? Hobby, pasje?
*spojrzała pytająco na rozmówczynię.*

Alice Cullen - 2010-05-22 18:28:55

Ooo...
*O to jej nikt od dawna nie pytał*
To bardzo lubię poznawać nowe osoby
*Zaśmiała się*
Lubię siedzieć nad rzeką i ogladać niebo... A hobby... Hm...
*Zastanowiła się chwilę*
Chyba nie mam jednego.. Dużo rzeczy mnie interesuje
*Uśmiechnęła się przyjacielsko*
A jak z Tobą?

Amanda O'Connor - 2010-05-22 18:33:10

Moją pasją jest surfowanie. Już jako mała dziewczynka po szkole chodziłam do wypożyczalni desek ojca, a potem zbierał mnie na plażę. Z racji tego, że moja mama prowadziła szkołę muzyczną umiem grać na wiolonczeli i fortepianie...Lubię też tańczyć, oglądać filmy, podróżować...Robić zdjęcia....Mnóstwo tego jest.
*wymieniała.*

Alice Cullen - 2010-05-22 18:38:10

No w sumie tez u mnie sporo tego...
*Spojrzała z zafascynowaniem na dziewczynę*
Ale rzeczywiście dużo rzeczy

Amanda O'Connor - 2010-05-22 18:42:52

*Zaśmiała się cicho.*
Raczej jestem perfekcjonistką, co niektórych strasznie denerwowało. Jak kiedyś poszłam na konkurs taneczny z moim zespołem, to tak je męczyłam i tyle razy układ zmieniałam, że nie chciały na próby chodzić, ale opłacało się.
*Przypomniała sobie tamte czasy. Nie tęskniła specjalnie za nimi. Dobijała ją niedojrzałość niektórych ludzi. Ona  była dosyć poważna i dojrzała jak na swój wiek.*

Alice Cullen - 2010-05-22 18:45:08

To jeszcze tańczysz? Kiedy Ty na t wszystko masz czas?
*Spytała zdziwiona*

Amanda O'Connor - 2010-05-22 18:50:30

Teraz już nie...
*sprostowała.*
No cóż...Nie miałam szczególnie dużo zajęć, a nauka wchodziła mi sama do głowy..
*Wzwuszyła ramionami.*

Alice Cullen - 2010-05-22 18:55:44

Nauka... Zawsze byłam najlepsza uczennicą
*Przypomniała sobie jak chodziła pierwsze sześc lat do szkoły*

Amanda O'Connor - 2010-05-22 18:59:18

Kujoon!
*Przypomniał jej się tekst jej byłych kolegów i powiedziała go la żartu, po czym zaśmiała się.*

Alice Cullen - 2010-05-22 19:00:38

Tak, tak też byłam nazywana
*Zaśmiała się*

Amanda O'Connor - 2010-05-22 19:03:07

*zaśmiała się razem z nią.*
Przynajmniej miałaś wolne popołudnia i nie musiałaś wkuwać.
*uśmiechnęła się szeroko.*

Alice Cullen - 2010-05-22 19:09:20

Wkuwać musiałam, ale nie długo...
*Powiedziała wzruszając ramionami*

Amanda O'Connor - 2010-05-22 19:10:34

*Pokiwała głową.*
Wolałaś czasy liceum czy studia?
*Spytała po chwili patrząc z zaciekawieniem na Alice/*

Alice Cullen - 2010-05-22 19:14:35

*Próbowała sobie przypomnieć sobie liceum*
Studia.. Chyba tak... Bo na studiach byłam już wampirem.. Liceum mało pamiętam
*Odpowiedziała*

Amanda O'Connor - 2010-05-22 19:19:05

Większość moich znajomych mowi, że studia lepsze...Jak wrócę do L.A. to zacznę studiowac, ale jeszcze nie wiem co.

Alice Cullen - 2010-05-22 19:19:46

*Uśmiechnęła się nic nie mówiąc*

Amanda O'Connor - 2010-05-22 19:25:26

O kurcze, jak ja ni lubie tych momentów, gdy nastaje taka niezręczna cisza.
*zaśmiała się.*

Alice Cullen - 2010-05-22 19:28:23

Ja też...
*Zaśmiała się z nią*
To może chcesz posurfować?

Amanda O'Connor - 2010-05-22 19:29:51

Ale tutaj nie ma takich fal, które sa niezbędne...
*powiedziała smutna.*
I po co mi bylło tu przyjeżdżać?! Jeszcze 2 miesiące...

Alice Cullen - 2010-05-22 19:34:14

No to wymyśl coś

Cassie Melua - 2010-05-23 07:10:06

Weszła na plaże. Zobaczyła jakieś dziewczyny - Hej - podeszła do nich.

Alice Cullen - 2010-05-23 09:34:20

*Spojrzała na dziewczynę*
Hej
*Odpowiedziała uśmiechnięta*

Amanda O'Connor - 2010-05-23 10:26:47

Cześć.
*Rzuciła do niej z lekkim uśmiechem na ustach.*

Cassie Melua - 2010-05-23 11:36:16

- Jestem Cassie - uśmiechnęła się - A wy?

Amanda O'Connor - 2010-05-23 15:36:29

Amanda.
*Odpowiedziała szybko dziewczynie przyglądając jej się uważnie.*

Alice Cullen - 2010-05-23 16:49:51

Alice
*Uśmiechnęła się pomimo tego, że czuła, że to wilk*

Amanda O'Connor - 2010-05-23 16:57:17

*Widziała delikatne napięcie pomiędzy dwiema dziewczynami, ale nic nie mówiła.*

Cassie Melua - 2010-05-23 18:57:19

-Często tu przesiadujecie? - Spytała patrząc na morze - Bo tak jakby...a nic
Nie chciała być chamska. Znowu się na nie popatrzyła i uśmiechnęła.

Alice Cullen - 2010-05-23 20:26:39

Nie ja nie... I tak, wiemy, że to Wasz teren
*Skończyła za dziewczynę*

Cassie Melua - 2010-05-24 12:43:46

- Dzięki - uśmiechnęła się sztucznie.
Nie wiedziała co zrobić, więc rozglądała się to tu, to tam.
Wreszcie coś przyszło jej do głowy, o co każdego wampira chciała się spytać.
- A wy pijecie ludzką krew czy tylko zwierzęcą? Bo aktualnie znam wampiry o różnej diecie.

Amanda O'Connor - 2010-05-24 14:40:26

Em....
*mruknęła pod nose. Jakoś nie miała ochoty słuchać wymiany zdań na ten temat.*
Wiecie co? Ja już pójdę.
*Posłała im niepewny uśmiech i poszła do domu.*

Cassie Melua - 2010-05-24 16:41:05

- Cześć - pomachała jej na pożegnanie i znowu zwróciła się do Alice i uśmiechneła się.

Alice Cullen - 2010-05-24 17:16:58

I taką i taką... Moja rodzina pije tylko zwierzęcą
*Odpowiedziała obojętnie*

Cassie Melua - 2010-05-25 05:03:58

- A...To fajnie - uśmiechnęła się
Po krótkiej ciszy znowu się odezwała - A ty masz kogoś? - spytała z zaciekawieniem. Miłość była jej ulubionym tematem do rozmów.

Alice Cullen - 2010-05-25 10:51:20

Tak, Jaspera
*Rozmarzyła się na chwili*
A Ty?
*Odpowiedziała uśmiechając się*

Cassie Melua - 2010-05-25 12:31:22

-Nie, aktualnie nie mam. Długo jesteście razem?

Alice Cullen - 2010-05-25 13:14:24

No trochę czasu
*Zaśmiała się cicho*
A poszukujesz?

Cassie Melua - 2010-05-25 16:31:38

- No tak jakby mam ochotę kogoś znaleść - uśmiechnęła się - Ale jak na razie nie idzie mi to dobrze

Alice Cullen - 2010-05-25 19:11:25

A w jakich gustujesz?
*Spytała niepewnie dziewczyny*

Cassie Melua - 2010-05-25 22:01:11

- Ym, różnie - zastanowiła się trochę - ważne jest to żeby nie traktował kobiety jak śmiecia - uśmiechnęła się - już kiedyś z takim chodziłam i zbytnio nie chcę mieć więcej z takimi do czynienia.
- A tak w ogóle to podobają mi się bruneci - dodała po chwili

Alice Cullen - 2010-05-27 15:40:45

No dziwię Ci się... Też strasznie takich nie lubię
*Skrzywiła się trochę na samą myśl*

Cassie Melua - 2010-05-28 05:41:24

- No, są straszni - zrobiła straszne oczy, a potem się zaśmiała.
- A ty w jakich facetach gustujesz?

Alice Cullen - 2010-05-28 17:23:17

Praktycznie we wszystkich, ale jednak ten jedyny, musi mieć to coś, jak Jasper
*Uśmiechnęła się*

Cassie Melua - 2010-05-28 20:08:18

- Ojej, chyba naprawdę to jest ten jedyny - uśmiechnęła się do niej - Może mi go kiedyś przedstawisz?

Alice Cullen - 2010-05-28 20:36:27

No nie wiem czy to będzie dobry pomysł... On nie znosi wilków
*Odpowiedziała stanowczo*

Cassie Melua - 2010-05-29 06:01:29

- A...no trudno - powiedziała nie zwracając na to zbytniej uwagi

Alice Cullen - 2010-05-30 09:30:43

*Uśmiechnęła się delikatnie*

Cassie Melua - 2010-05-30 14:00:48

- Mam nadzieję, ze ty nie masz nic do wilków - dodała szybko

Alice Cullen - 2010-05-30 17:14:39

Pewnie jak bym miała to już by mnie tu nie było
*Zaśmiała się*
Nie przepadam za niektórymi, za tymi które tak bardzo śmierdzą... Ciebie jeszcze mogę wytrzymać

Cassie Melua - 2010-05-31 14:53:20

- O, czuję się zaszczycona - zaśmiała się - a ty też tak w gruncie rzeczy nie śmierdzisz

Alice Cullen - 2010-05-31 17:07:17

Dzięki?
*Zaśmiała się*

Cassie Melua - 2010-06-01 20:26:57

Jaki komplement, co nie? - zaśmiała się

Alice Cullen - 2010-06-02 13:56:30

No dokładnie
*Wybuchnęła śmiechem*
A masz już kogoś na oku?
*Zapytała, gdy skończyła się śmiać*

Cassie Melua - 2010-06-02 14:51:51

- W sensie chodzenia? - i tak nie czekała na odpowiedz tylko od razu odpowiedziała - Na początku myślałam, że może z Markiem coś, ale długo się nie widzieliśmy, więc raczej nie. A tak w ogóle to tu nikogo nie ma wolnego.
A nie, jest jakiś Dominic, ale on jest jakiś pojebany - uśmiechnęła się.

Alice Cullen - 2010-06-02 14:55:25

Pojebany? Ładnie go określiłaś
*Zaśmiała się*
Chyba nie zdążyłam go poznać

Cassie Melua - 2010-06-02 20:18:32

- No to się ciesz - uśmiechnęła się - Nie, naprawdę on jest jakiś dziwny

Cassie Melua - 2010-06-03 11:41:13

- Ja spadam - powiedziała po pewnym czasie - muszę się trochę rozerwać
- Pa -  poszła

Alice Cullen - 2010-07-01 10:04:03

Pomachała dziewczynie i wstała. Skierowąła się do domu Estery.

Elena Gilbert - 2011-05-15 18:58:49

*Swoim autem przyjechała nad plaże dziwiła się jak tu pusto*Ciekawe dlaczego nikogo tu nie ma*Powiedziała sama do siebie westchnęła i poszła wzdłuż brzegu*

www.gra-pokemon4.pun.pl www.kulomiot.pun.pl www.pokemoon.pun.pl www.bozogrobcy.pun.pl www.blazers.pun.pl