Hayley - 2010-04-18 13:06:01

.

Courtney Hall - 2010-04-24 17:53:03

Wbiegła do lasu. Zatrzymała się i położyła się na trawie, nucąc jakąś piosenkę.

Damon Salvatore - 2010-04-24 17:56:52

Wbiegła do lasu. Oparł się plecami o drzewo i skrzyżował ręce na piersi, uważnie przyglądając się, dziewczynie. Parsknął cichym śmiechem.
-Wariatka. - mruknął cicho pod nosem, doskonale wiedzą, że Ona to usłyszy.

Courtney Hall - 2010-04-24 18:00:52

Wywróciła oczami, wstając z ziemi. Wzięła rozbieg i wskoczyła mu na plecy. Rękoma objęła go za szyję.
-Juhu! - zawołała, śmiejąc się, głośno.

Damon Salvatore - 2010-04-24 18:05:08

-O matko! Dziewczyno! Odstaw pączki! - powiedział, rękami chwycąc ją za uda, tak, aby mu nie spadła.
-No i co teraz?

Courtney Hall - 2010-04-24 18:07:36

-Ale śmieszne! - odparła sarkastycznie. Na korze jednego z drzew, było błoto, które ona sięgnęła do ręki i zaczęła mu wcierać do włosów.

Damon Salvatore - 2010-04-24 18:08:36

-O nie! - natychmiast puścił dziewczynę, tak, że upadła tyłkiem na kałużę. Parsknął głośnym śmiechem, widząc jej minę. Zaczął wygrzebywać błoto z włosów.

Courtney Hall - 2010-04-24 18:10:45

Upadła na wodę, brudząc przy tym białe, kuse spodenki i blado - różową bluzkę, bez ramiączek. Natychmiast wstała, otrzepując się również z piachu. Wzięła rozbiegł i naparła na Damon'a z taką siłą, że ten upadł na plecy, a ona na niego.

Damon Salvatore - 2010-04-24 18:14:11

Zaśmiał się, głośno, wdząc jak dziewczyna wygląda, ale jego radość nie trwała długo, gdyż on wylądował na ziemi, a dziewczyna na nim.
-No, nie ładnie, nie ładnie, tak moja Panno. - uśmiechnąl się do niej łobuzersko.

Courtney Hall - 2010-04-24 18:17:32

Opuszkami palców, odgarnęła mu włosy z czoła.
-Mrr. Aleś Ty seksowny. - uśmiechnęła się, zadziornie.

Damon Salvatore - 2010-04-24 18:21:15

-Wiem. W końcu to ja. - uśmiechnął się i zrzucił ją z siebie.

Courtney Hall - 2010-04-24 18:25:36

Wstała z ziemi, śledząc go wzrokiem.
-Jaka wysoka samoocena. - uśmiechnęła się, szeroko.

Damon Salvatore - 2010-04-24 18:28:15

-Ach. - wstał z ziemi.
-Idziemy polować?

Courtney Hall - 2010-04-24 18:35:42

-Idziemy. - uśmiechnęła się, wesoło. Zaczęła się rozglądać za jakimś człowiekiem, którego po chwili wyczuła. Podbiegła do niego i bez żadnego "ale", szybkim ruchem złamała mu kark, po czym wbiła zemby w jego tętnicę szyjną.

Damon Salvatore - 2010-04-24 18:40:19

Gdy zobaczył co robi dziewczyna, przyłączył się do niej. Człowiek był na tyle duży, że Damon wgryzł się w jego nadgarstek, pijąc jego krew.

Courtney Hall - 2010-04-25 09:00:53

Po chwili Ona skończyła. Wstała z ziemi, wycierając wierzchem dłoni krew z ust. Położyła ręce na biodrach i czekała, aż Damon skończy.

Damon Salvatore - 2010-04-25 09:08:24

Kiedy najadł się już wystarczająco, także wstał z ziemi. Stanął obok Courtney i oblizał wargi.
-Mniami. - uśmiechnął się do niej, wesoło.

Courtney Hall - 2010-04-25 09:18:01

Parsknęła śmiechem, po czym spojrzała na niego.
-Brudas. - uśmiechnęła się delikatnie, po czym starała mu krew z kącików ust.
-Mmm. Przystojniak. - pokazała mu język. Odwróciła się na piecie i podeszła do nieboszczyka.
-Co z nim zrobimy?

Damon Salvatore - 2010-04-25 09:37:37

Podszedł do niej, wkładając ręce do kieszeni.
-Eee. Niech se leży. - uśmiechnął się, wesoło, po czym pocałował ją w policzek.

Courtney Hall - 2010-04-25 09:57:13

-No tak. Stary opiekuńczy Damon. - spojrzała mu w oczy.
-Ja spadam. Muszę przecież gdzieś mieszkać. Pa. - przytuliła go do siebie, a potem pobiegła w stronę miasta.

Damon Salvatore - 2010-04-25 10:02:31

Kiwnął głową w jej stronę, odprowadzając ją wzrokiem. Po chwili on sam pobiegł w stronę domu.

Estera Smith - 2010-04-28 14:51:14

*Wbiegła do lasu*
*Miała już dość choroby, więc postanowiła na kogoś zapolować*
*Zobaczyła biegnącego mężczyznę*
NO stary, przykro mi, ale umrzesz
*Nie cieszyła się z tego, że musi zabić niewinną osobę, ale musiała wreszcie zjeść coś porządnego*
*Facet zadzwoniła do kogoś*
-No cześć....tak, będę....Rose dziś nie będzie, więc się nieźle zabawimy...
O...zdradzasz żonę...to taki święty nie jesteś
*Facet skończył rozmawiać i Estera rzuciła się na niego*
*Wbiła mu gałąź w klatkę piersiową i zaczęła pić krew*
*Oczy zabłysły, jej skóra trochę pociemniała i ogólnie poczuła się lepiej*
To pa
*Pobiegła do domu*

Damon Salvatore - 2010-04-28 17:53:57

Wbiegł do lasu, nieźle wkurzony nie siebie, ale cóż... Taka jego natura. Usiadł pod jednym z drzew i zaczął rozmyślać.

Leah Clearwater - 2010-04-28 17:57:20

*przechadzała sie po lesie*
*nagle poczuła strasznie słodki zapach*
O nie kolejny śmierdziel...
*pomyślała zniesmaczona*
Po co znowu tu przyłazicie...?
*zapytała nieznajomego*

Damon Salvatore - 2010-04-28 17:58:43

Spojrzał na dziewczynę, była nawet całkiem, całkiem, ale śmierdziała.
-Bo mi mama kazał. - rzucił do niej, sarkastycznie.

Leah Clearwater - 2010-04-28 18:00:37

Ojoj straszne
*odpowiedziała mu tym samym tonem*
Uważaj, bo jak przyjdziesz do domu da ci burę
*zaczęła sie z niego nabijać, gestami ręki udawała mowę*

Damon Salvatore - 2010-04-28 18:02:46

Wywrócił oczami.
-Och, och. Straszne. - powiedział, przesłodzonym głosem, po czym odwrócił wzrok.

Leah Clearwater - 2010-04-28 18:04:29

Taa..
*mruknęła*
A poza tym to jestem Leah
*przedstawiła się, choć zdziwiło ją to czemu to zrobiła*

Damon Salvatore - 2010-04-28 18:08:32

Spojrzał na dziewczynę, w widocznym szoku, że się przedstawiła.
-Damon. - powiedział, uśmiechając się, nikle.

Leah Clearwater - 2010-04-28 18:11:10

*na jej twarzy przez chwilę widniał nikły uśmiech lecz szybko zniknął*
*stanęła pod drzewem i oparła sie o pień*
*przyjrzała się wampirowi*

Damon Salvatore - 2010-04-28 18:12:39

-Nie patrz się tak na mnie, nie zjem Cię. - powiedział nie odwracając wzroku, a po jego twarzy błądzi wesoły uśmiech.

Leah Clearwater - 2010-04-28 18:14:44

Mam nadzieję
*powiedziała ironicznie*
*usiadła pod drzewem*

Damon Salvatore - 2010-04-28 18:16:01

-Psów nie jadam, trzymam się diety. - powiedział, odwracając wzrok w jej stronę.

Leah Clearwater - 2010-04-28 19:01:10

Taa...
*mruknęła*
No cóż, takie życie...
*stwierdziła*
Raczej nigdy nie będziemy sie lubić, ze względu chociażby na smród
*powiedziała smiejąc się cicho*

Damon Salvatore - 2010-04-28 19:04:13

Pociągnął kilka razy nosem.
-Nie jest z Tobą tak źle. - uśmiechnął się, delikatnie.
-Muszę spadać. Na razie. - powiedział i pobiegł w stronę domu.

Leah Clearwater - 2010-04-28 19:05:45

Narka
*pożegnała się*
*posiedziała jeszcze chwilę i poszła*

Courtney Hall - 2010-04-30 12:59:34

Weszła do lasu wraz z Damaine. Rozpuściła włosy, które opadły jej na ramiona. Ubrana była w krótką, białą spódniczkę, błękitną koszulkę, która odsłaniała jej ramiona i białe baleriny. Na jej twarzy widniał wesoły uśmiech.

Damaine Johnson - 2010-04-30 13:00:48

to...jak wylądowałaś....tutaj?
*sypatł patrząc na dziewczynę.*

Courtney Hall - 2010-04-30 13:02:23

-Szukałam spokoju. - powiedziała wesoło.

Damaine Johnson - 2010-04-30 13:03:53

i podoba ci się tu?
*ciągnął.*

Courtney Hall - 2010-04-30 13:07:15

Wzruszyła ramionami.
-Nie wiem. Tak sobie. - odparła.

Damaine Johnson - 2010-04-30 13:09:35

poznałaś tu jeszcze kogoś oprócz mnie? ja to jak narazie same baby spotykam.
*zaśmiał się.*

Courtney Hall - 2010-04-30 13:10:35

-Mam tu jeszcze jednego kolegę. - odparła, uśmiechając się, szerzej.

Damaine Johnson - 2010-04-30 13:13:46

nie oczekuj, że będę zazdrosny.
*powiedział żartobliwie i zaśmiał się cicho.*
jak żeś się wystroiła.
*pochwalił i uśmiechnął się lekko. dopiero teraz zauważył jak dziewczytna wygląda.*

Courtney Hall - 2010-04-30 13:14:44

-Tsss. - wywróciła oczami.
-Widzisz? Specjalnie dla Ciebie się tam wystroiłam. - powiedziała z uśmiechem.

Damaine Johnson - 2010-04-30 13:20:43

taa...
*powiedział i zaśmiał się cicho.*
ale tu cicho...nie to co w n.y.
*stwierdził. nie był przywyczajony do takiej 'atmosfery'.*

Courtney Hall - 2010-04-30 13:23:02

Uśmiechnęła się, uważnie go słuchając.

Damaine Johnson - 2010-04-30 13:28:43

tam nie było takiego spokoju. 
*mówił dalej.*
nie wiesz czy jutro będziesz jeszcze żył...
*przypomniał sobie o bracie, ale szybko pozbył  się tej myśli. uważnie przyglądał się dziewczynie.*
to ja już nie będę przynudzał.
*zaśmiał się.*
ty coś mów.
*uśmiechnął się do niej.*

Courtney Hall - 2010-04-30 19:32:30

-Muszę spadać. - westchnęła cicho.
-Dzięki bardzo za wszystko. - powiedziała, po czym pocałowała go w policzek, następnie zniknęła pośród drzew.

Damaine Johnson - 2010-04-30 19:33:39

narazie.
no i znowu to samo.
*pomyślał po czym poszedł do siebie.*

www.kulomiot.pun.pl www.gra-pokemon4.pun.pl www.pokemoon.pun.pl www.nocmrokuparanormalnego.pun.pl www.bozogrobcy.pun.pl